03 sierpnia 2014

Słodycz bez cukru: Misia Baletnica i minikomódka

Uwielbiam słodkie rzeczy. Metaforycznie słodkie. Rozczulają mnie miniaturowe mebelki, szydełkowe buciki dla niemowląt i opaski w pastelowych barwach. Czasami lubię osłodzić sobie życie ;-) I z tego powodu wyszydełkowałam Misię Baletnicę, a wcześniej kupiłam, pomalowałam i oserwetkowałam komódkę.










Misia powstała z włóczki YarnArt Jeans. Spódniczkę baletnicy zrobiłam szydełkując i łącząc w kółko łańcuszek, do którego następnie przywiązałam złożone na pół paski wycięte z... moskitiery :-) I po co kupować biały tiul? ;-)

A teraz, w leniwą niedzielę, czeka mnie szydełkowanie kolejnego misiaka... Tak spędzam swoje imieniny <3

2 komentarze:

  1. Przeurocza ta Misia - zakochałam się od pierwszego wejrzenia!
    Przy okazji załączam najlepsze życzenia :))

    OdpowiedzUsuń

Nic nie motywuje i nie cieszy mnie tak, jak Twój komentarz <3

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...