Dwa dni temu minął czas na zapisywanie się do mojego rozdania. Chętnych nie było dużo, ale to nic! Cieszę się, że tym trzem osobom sówka przypadła do gustu. Zresztą, nie będę przeciągać - obejrzyjcie film!
-
PS. Czułam się jak jakaś vlogerka :D Ale nie bójcie się, nie będę Wam pokazywać, co noszę w torebce i jak umalować się do szkoły :P
Buziaki ;*
I sówka przeszła mi koło nosa... :/ szkoda, bo mam do sówek słabość ;) Ale serdecznie gratuluję zwyciężczyni! i czekam na więcej szydełkowych cudeniek na blogu :)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz dziękuję za udział :-) Sówki są urocze, oj, można mieć do nich słabość!
Usuńja jakoś nie nadaję się do tych konkursów, trzeba pilnować, śledzić, troszkę się zmobilizować. fajnie, że kogoś będzie cieszyła sówka;) p.s. fajnie Cię posłuchać:)
OdpowiedzUsuńTrzeba próbować! Ja szczęścia nie mam, ale raz mi się udało wygrać bardzo fajną rzecz :-)
UsuńPS. Dziękuję ^^